Gdy miał*ś roczek, już wiadome było, jak będziesz tworzyć relacje

Gdy miał*ś roczek, już wiadome było, jak będziesz tworzyć relacje

Czyli jak opiekunowie wpływają na nasze życie

Czyli jak opiekunowie wpływają na nasze życie

Zastanawialiście się kiedyś nad tym, dlaczego Wasze relacje z innymi ludźmi są takie, jakie są? Jeśli tak, to dzisiejszy artykuł może okazać się przydatny 😉

Styl przywiązania to sposób, w jaki tworzymy więzi z innymi ludźmi. Kształtuje się on bardzo wcześnie, bo już w pierwszym roku życia, a jego rozwój opiera się głównie o relację dziecka z matką (lub inną osobą pełniącą w życiu malucha rolę „głównego opiekuna”). To, jaki styl przywiązywania się wykształci w nas na samym początku życia rzutuje potem na każde następne relacje, które tworzymy.

Styl bezpieczny 

Kształtuje się on u dzieci, które matkę traktowały jako bezpieczną bazę w procesie poznawania świata. Rodzic był ważny i gdy na chwilę np. wyszedł z pomieszczenia dziecko wpadało w panikę, ale po powrocie szybko się uspokajało, wracało do zabawy. Według badań matki tych dzieci cechują się reagowaniem na sygnały wysyłane przez potomka, zaspokajają jego potrzeby. 

Typowe dla osób z tym stylem jest poczucie bezpieczeństwa i zaufanie w relacjach. Ponadto zauważono, że dobrze radzą sobie w kontaktach międzyludzkich, są odporne psychicznie, niezależne, postrzegają siebie jako wartościowe i otwarte na świat.

Styl lękowo-ambiwalentny 

U dzieci objawia się wysokim poziomem niepokoju, gdy matka jest nieobecna, zaś po jej powrocie wykazują sprzeczne zachowania: szukają kontaktu z nią jednocześnie ją odpychając. 

Taka postawa kształtuje się, gdy maluch nie jest pewien dostępności i przewidywalności zachowań głównego opiekuna — po prostu nie wie, jak on zareaguje na jego potrzeby. Taka relacja zwiększa w dziecku poczucie niepokoju, osłabia zaufanie, wyzwala rozdrażnienie, gniew lub bierność względem otoczenia. 

W dalszym życiu takie osoby postrzegają siebie jako ludzi nieskutecznych, niepotrafiących wpłynąć na swoją rzeczywistość, mają trudności w kontaktach z innymi ludźmi, nie potrafią rozwiązywać problemów, są sfrustrowani. Często też są zależni od kogoś, ale zawsze ta zależność jest utrzymywana na niskim poziomie.

Styl unikający

Dzieci posiadające ten styl przywiązania z pozoru nie przejmują się matką, nie interesuje ich, czy opiekuje się nimi ona czy ktoś inny, jakby ją ignorowały. Z tego powodu wydają się być samodzielne i spokojne. 

Taka sytuacja powstaje gdy matka jest dla potomka zupełnie niedostępna, szczególnie w sytuacji zagrożenia. Nie reaguje na jego potrzeby, rzadko zwraca na niego uwagę. Takie zachowanie sprawia, że mały człowiek się „odcina” i to jest właśnie ta pozorna obojętność. 

Takie osoby czują, że nie mają wpływu na swoje życie. Cechują się również niską samooceną, a w relacjach rówieśniczych są chłodne i zdystansowane, unikają głębokich relacji i posiadają niską samoświadomość. Poza tym bywają lękliwe i często robią rzeczy, by zadowolić innych (być może znacie termin people pleaser).

Styl zdezorganizowany 

Zachowania takich dzieci nie da się jednoznacznie zakwalifikować do żadnego z wyżej wymienionych stylów. Cechą charakterystyczną jest niespójność zachowań. Dziecko takie traktuje matkę jako ostoję bezpieczeństwa i obiekt zagrożenia jednocześnie. Tworzy to zupełnie sprzeczne impulsy — zbliżania i oddalania się jednocześnie. Taką więź często tworzą matki, które mają własne nieprzepracowane traumy, są krzywdzące i zaniedbujące. Wskutek zachowań opiekuna dziecko musi się bronić, przez co się wycofuje i ma problem z interpretacją postaw dorosłego. 

Takie osoby są kompulsywne, zdezorientowane, mają silną potrzebę kontroli, są lękliwe i w stanie „czujności” w relacji — jakby zaraz miało się coś stać.

Dlaczego to takie ważne?

Najprościej mówiąc — ponieważ wpływa na całe nasze życie. Według badań już u rocznych/półtorarocznych dzieci można stwierdzić, jaki mają styl przywiązania, a zatem jak będą wyglądać ich relacje w nastoletnim i dorosłym życiu. Z tego właśnie powodu dobrze byłoby zastanowić nad tym, jak to wygląda u Ciebie. 

Pamiętajcie też, że jeśli nie macie bezpiecznego stylu przywiązania to nie oznacza, że tak już musi zostać. Nad tym można pracować, a nawet warto!

Źródła: 

  • Katarzyna Potaczała- Perz, „Style przywiązania kształtowane w rodzinie i ich wpływ na rozwój emocjonalny dziecka”

Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia maksymalnej wygody w korzystaniu ze strony internetowej. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, ustawienia dotyczące plików cookies możesz zmienić w swojej przeglądarce.